Dzisiaj znowu sprawdzian..ale tym razem z histy...z 1 wojny światowej....
......a przed tym kartkówka z przyry...L333....co ja mam zrobić >?<....chętrnie bym nie poszla do shkoly........ale musze......jeshcze jutro 2 kartkówki z plasty(nie wiem po co) i z anglika.....a w piatek kartkówka z polaka.....ja jush nie moge........wszystko jest takie powalone....oki..to chyba tyle....to będzie okropny dzień..
i znowu....tak jak wcześniej pisalam ze mam sprawdziany z muzy z matmy....to teraz mam trudny sprawdzian z matmy...i to bardzo....ja nie kce iść do shkolyyy....a po za tym ....mamy rele...a jak jush wam mówiam zwialiśmy z niej w piątek.....teraz bedzie kazanie...o nie...jeshche wczoraj tak na nas napadl Beńko<<=debil......że my uciekliśmy i on bedzie mial wstyd przed dyrą......ja sie wQrzylam i powiedzialam mu wszystko (znaczy nie powiedzialam tylko troszke wywrzeszczalam)..buehe...że my jush dawno prubowaliśmy uciekać....i że to my powinnyśmy się wstydzić nie on....debil jeden(delikatnie mówiąc).....oj no coments na jego osobę......:P...dużo bym jeshche pisala (to i tak najlepszy skrut)...ale nie moge bo ide na angkliQa....tam dostane opier że sie nie ucze...itp...:P....oj..trzeba jakoś żyć.......oki kończe...nie kce was zanudzać :P....fajna pogoda jest na dworQ wiec niedugo sie wybiore na caly dzień na rowerek lub roleczki...
Dzisiaj uznalismy ten dzien za dzien wagarowicza...wiec ucieklismy z reli....cala klasa...tylko te kujony zostaly czyli (napisze z malej, bo to hamy)..k.k..i....p.sz......i....g.g.....<<<----debile......oj dobra....poszliśmy caą klasa na miasto..na lody.....mnia..mniam..buehehe....a potem pod gim1...ale byla jazzzzzda....tam sobie zrobilismy zdjecie na schodkach...buehehehe....zajedwabiste.......wygladamy na tej fotce jak gulpki....buehehe....i o to chodzi........pierwszy raz ucieklismy cala klasa.....a od 4 lat tak planowalismy...ale nie bede sie rozpisywac....bo pewnie nie zechce wam sie tyle czytac.......oki to jush koniec.....trosze dluga...ale zajedwabisty ten dzien byl....trzeba go powtórzyć...buehe..tylko kiedy >?<..
WIOSNA jupi!!!!!!!! jak fajnie.....zaraz wskocze na rolki....niom może na rowerek ........ale bedzie jazzzzzda........może nawet jeszcze dzisiaj.........tylko nie mam z kim.....ale to no problem......dzisiaj jest suuuuuper dzien....nie bedzie sprawdzianu z matmy jutro....tylko we wtorek....i nie bylo anglika 2 lekcji....i wczesniej poszlysmy do domQ(grupa dziewczyn)...........ale fanie jest na dworQ....nio i to chyba tyle......cześć dalsza nastąpi....
Qrde....czesto mi sie blog kasuje....:(...za czesto...i zawsze musze prosic o pomoc cOoLeCzKe...ona tyle mi jush pomogla....nie chce jej jush wiecej meczyc...ale ja jeshcze tego nie umiem robić...tak jak skasować tych "!LINKI!" i zeby mi dzialaly......ja tego nie czaje...:(....teraz mushe sie nauczyc....zeby jush nie meczyc YuSzTyNki :D....tylko jak?...oto jest pytanko :/.....teraz musze wszystko od nowa robić...wstawiać blogi, linki, wszystko.......L33333333.......mam zamiar wykasowac ten blog.....zostawiam go tylko dlatego...zebym miala co robic w wolnym czasie :....trosze dluga ta notka wyszla...buehee....:P....ale jaki te blogi powalone jak sie nie umie..;(....nio to chyba wszystko...;/